"Ja też mam kopertę dla pana Rafała Trzaskowskiego" - powiedział Karol Nawrocki w nagraniu zamieszczonym na platformie X we wtorek w samo południe. Gest kandydata na prezydenta popieranego przez PiS to pokłosie tego, że na końcu poniedziałkowej debaty kandydat KO przekazał mu kopertę. Był w niej numer konta DPS-u w Gdańsku, w którym przebywa pan Jerzy, od którego Nawrocki kupił kawalerkę. Co natomiast znalazło się w kopercie, którą Nawrocki przygotował dla Trzaskowskiego?

Kluczowym momentem poniedziałkowej debaty było wręczenie przez Rafała Trzaskowskiego, kandydata Koalicji Obywatelskiej na urząd prezydenta RP, białej koperty Karolowi Nawrockiemu, kandydatowi popieranemu przez Prawo i Sprawiedliwość.

Pytacie, co było w kopercie trzęsącego się Trzaskowskiego? Numer bankowy DPS, w którym urzędnicy Aleksandry Dulkiewicz, koleżanki Rafała Trzaskowskiego, decyzją sądu umieścili pana Jerzego. Informuję jeszcze raz, kawalerka została przekazana na cele charytatywne. Trwają formalno-prawne ustalenia w tej sprawie, a do końca życia pan Jerzy może w niej mieszkać - powiedział kandydat na prezydenta popierany przez PiS, Karol Nawrocki.

Zdjęcie zawartości koperty, która była podarunkiem Trzaskowskiego dla Nawrockiego, można znaleźć TUTAJ.

Słowo za słowo, koperta za kopertę

Następnie Nawrocki poinformował, że on też ma kopertę dla kandydata KO.

W niej jest eksmisyjny pozew miasta Warszawa skierowany przeciwko rodzinie z 6-letnim dzieckiem - powiedział kandydat PiS. 

Niech pan wycofa ten pozew. Niech pan nie stoi w jednym szeregu z czyścicielami kamienic i z mafiami reprywatyzacyjnymi. Zrobi to pan? - zakończył wypowiedź Karol Nawrocki. 

O eksmisji rodziny z rodziny z 6-letnim dzieckim - mieszkającej w Warszawie, którą zarządza Trzaskowski - Nawrocki mówił, odpowiadając w ten sposób na pytania związane z "aferą mieszkaniową". 

"Afera mieszkaniowa" Nawrockiego

Karol Nawrocki twierdzi, że kawalerkę niedaleko centrum Gdańska nabył legalnie, przekazując 80-letniemu panu Jerzemu środki finansowe na przestrzeni 14 lat. W akcie notarialnym z 2012 roku widnieje jednak zapis, że cała kwota została zapłacona jednorazowo. Wątpliwości budzi zatem to, która wersja wydarzeń jest zgodna z prawdą i czy w związku z tym nie doszło do nieprawidłowości.

Sprawa wywołała reakcję polityków. Magdalena Biejat, kandydatka Lewicy na prezydenta, zapowiedziała złożenie zawiadomienia do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez Karola Nawrockiego, zarzucając mu oszustwo i doprowadzenie pana Jerzego do niekorzystnego rozporządzenia majątkiem. Więcej na ten temat można przeczytać TUTAJ.