Sąd aresztował na dwa miesiące liderów ruchu Rodacy Kamraci - Wojciecha O. "Jaszczura" oraz Marcina O. Mężczyźni usłyszeli w sumie ponad 140 zarzutów. Obaj nie przyznali się do zarzucanych im czynów i odmówili składania wyjaśnień.
Mężczyźni zostali zatrzymani w środę na polecenie praskiej prokuratury w śledztwie w sprawie nawoływania do przemocy i innych przestępstw. Wojciech O. usłyszał 78 zarzutów, Marcin O. - 64 zarzuty. Obaj nie przyznali się do winy i odmówili składania wyjaśnień.
Po rozpoznaniu wniosku prokuratora sąd zastosował tymczasowe aresztowanie wobec podejrzanych: Wojciecha O. i Marcina O. na dwa miesiące.
Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga podała, że liderzy Rodaków Kamratów odpowiedzą m.in. za publiczne pochwalanie stosowania przemocy z powodu przynależności politycznej, pochwalanie popełnienia przestępstwa, znieważenie grupy ludności z powodu jej przynależności narodowej i wyznaniowej i znieważenie konstytucyjnego organu Rzeczypospolitej Polskiej. Kolejny zarzut dotyczy pochwalania rosyjskiej inwazji na Ukrainę.
W najnowszym komunikacie śledczy zacytowali kilka bulwersujących wypowiedzi zatrzymanych, które padły w czasie realizowanych przez nich transmisji internetowych i były podstawą do postawienia zarzutów.
"Ja kiedyś powiedziałem (...) że gdyby mój syn okazał się pederastą, to bym go zastrzelił jak psa. Zrobiła się burza. Ja nie cofam tych słów. Na szczęście Opatrzność była łaskawa dla mnie. Nie dała mi takiej sytuacji" - stwierdził jeden z liderów Rodaków Kamratów.
Inny przytoczony cytat dotyczy rosyjskiej inwazji na Ukrainę. "Putin toczy z tym państwem zbrojne starcie, dalej nazywane wojną. Chociaż, powiem wam, gdybym ja prowadził wojnę, to starałbym się jak najszybciej, jak najcelniej przeciwnika zniszczyć. Bez obwijania w bawełnę. Taka jest wojna. Tymczasem jest to rzeczywiście interwencja zbrojna - ale z moim śmiertelnym wrogiem! Z banderowcem! I choćby z tego samego faktu, że Putin toczy wojnę z banderowcami - należy się mu moje uznanie. Bo stara zasada wojenna mówi: kto bije naszego wroga - zasługuje na wszelką pomoc i jest naszym sojusznikiem" - mówił jeden z zatrzymanych.
Wśród przykładów na pochwalanie przez Rodaków Kamratów popełnienia przestępstwa możemy znaleźć wypowiedź o treści: "Ja nie mówię o lewackim ścierwie humanoidopodobnym. Nie mówię o ludziach chorych psychicznie. Na nich ustawić ciężki karabin maszynowy i wypier***** ich w powietrze. Oni się nie liczą (...) W więc ten z taką mordą, który udaje lekarza... pier****...- pod elektrowstrząsy go! (...) Ewka! Trzeba jej było zaje***! Z pięści! (...) Jeb*** ją, ku***! Złapać ja za łeb i o blat pier***** szybkim uderzeniem!"
Śledztwo, w ramach którego prowadzone są czynności z mężczyznami zostało wszczęte z zawiadomienia Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych oraz Żydowskiego Stowarzyszenia Czulent. Sprawa ma charakter zbiorczy. Do łącznego prowadzenia połączono w sumie 12 postępowań - przekazała prok. Karolina Staros, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga.
Tak jak wcześniej informowaliśmy, w związku z działalnością Rodaków Kamratów zatrzymano w środę również Mirosława R. To współpracownik ruchu, związany z Polskimi Żółtymi Kamizelkami. Mężczyzna usłyszał 13 zarzutów i został zwolniony. Ma dozór policyjny.
W środę prokuratura informowała, że analizuje działania Rodaków Kamratów z ostatnich 10 lat. Śledczy zabezpieczyli ponad 1700 nagrań wideo o łącznym czasie przekraczającym 3000 godzin. Przyglądają się też finansom kontrowersyjnego ruchu.