"Jako obywatel nie odpuszczę sprawdzenia tej sprawy" - grzmi na Platformie X Roman Giertych. Polityk mówi o nieprawidłowościach wyborczych i domaga się, by ABW zabezpieczyło "aplikację pana Mateckiego". "Tylko nie zemdlej" - odpowiada Dariusz Matecki.

Poseł KO Roman Giertych uważa, że platforma TikTok promowała w kampanii wyborczej treści prawicowe 5 razy częściej niż inne, co wskazuje, że Chińczycy manipulowali naszą kampanią. Polityk poinformował, że wystąpi w czwartek do ABW o odpowiedź, czy jest to prawda.

Polityk dodał też, że ABW powinna natychmiast zabezpieczyć aplikację posła PiS Dariusza Mateckiego, "która została przez PiS dostarczona do wszystkich członków komisji wyborczych z PiS".

O ustaleniach Global Witness - międzynarodowego NGO zajmującego się kwestiami praw człowieka - poinformowała w czwartek "Gazeta Wyborcza". Jak czytamy, organizacja przeprowadziła badanie na chińskiej platformie TikTok, polegające na założeniu kilku nowych kont na platformie dla różnych fikcyjnych użytkowników i sprawdzeniu, jakie treści są im proponowane. Badanie wskazało na wyraźną dominację treści prawicowych - w przypadku wyborów w Polsce wspierających kandydata prawicy na prezydenta Karola Nawrockiego - nad wszelkimi innymi treściami o zabarwieniu politycznym.

Giertych: To wskazuje na jedno

Do informacji przedstawionych przez "GW" odniósł się w czwartek poseł KO i prawnik Roman Giertych. "Dzisiejsza 'Gazeta Wyborcza' prezentuje badania międzynarodowej organizacji Global Witness, z których wynika, że platforma TikTok promowała w kampanii treści skrajnie prawicowe pięć razy częściej niż wszystkie inne. Podobny scenariusz wystąpił w Rumunii. To wskazuje na jedno. Chińczycy (albo Chińczycy na zlecenie Rosjan) manipulowali naszą kampanią. Nie możemy tego tak zostawić. Wystąpię dzisiaj do ABW o natychmiastową odpowiedź, czy jest to prawda" - napisał na X.

Giertych dodał, że z całego kraju docierają informacje o nieprawidłowościach w sprawozdaniach komisji wyborczych. "ABW powinna natychmiast zabezpieczyć aplikację pana Mateckiego, która została przez PiS dostarczona do wszystkich!!! członków komisji wyborczych z PiS. Wiemy, że aplikacja ta 'Weryfikowała' zaświadczenia wyborcze. Robiła to zupełnie nielegalnie. Pytanie, czy aplikacja miała inne wskazówki dla członków komisji. W sytuacji gdy exit poll wskazuje inne wartości niż protokoły zawsze należy zachować szczególną staranność przy badaniu ważności wyborów" - podkreślił.

"Wyobraźmy sobie co robiłby PiS, gdyby sytuacja była odwrotna, a okazało się że ja rozdałem dla tysięcy członków komisji wyborczych aplikację z nielegalnymi instrukcjami. Jako obywatel nie odpuszczę sprawdzenia tej sprawy" - napisał Giertych.

"Tylko nie zemdlej" - odpowiedział Matecki.

Instrukcja Mateckiego

Poseł PiS Dariusz Matecki w niedzielę na X zamieścił instrukcję, jak weryfikować zaświadczenia o prawie do głosowania. Zaapelował do członków Ruchu Kontroli Wyborów, którzy zasiadają w komisjach wyborczych, by sprawdzali dokument za pomocą specjalnej aplikacji. "Wierzyć im, że nie będą próbowali oszukać, to jak wierzyć w dobre intencje Putina" - dodał Matecki.

Giertych zaapelował, żeby wszystkie przypadki fałszerstw lub nieprawidłowości wyborczych zgłaszać na adres jego kancelarii prawnej. "Po otrzymaniu zgłoszeń rozważę, czy skierować protest wyborczy do SN" - dodał.