Właściciele domów w Niemczech mogą wkrótce zmierzyć się z nowym obowiązkiem - rząd federalny, na czele z kanclerzem Friedrichem Merzem, planuje wprowadzenie obowiązkowego ubezpieczenia od szkód żywiołowych spowodowanych przez zmiany klimatyczne. Minister sprawiedliwości Stefanie Hubig (SPD) podkreśla, że takie rozwiązanie ma na celu lepszą ochronę przed katastrofami naturalnymi.
Stefanie Hubig, minister sprawiedliwości, w rozmowie z "Augsburger Allgemeine" wyjaśnia, że potrzebna jest lepsza ochrona przed katastrofami naturalnymi, do której należy również szerokie ubezpieczenie od szkód żywiołowych. Bierność nie jest opcją - podkreśla, wskazując na konieczność działania w obliczu rosnącej liczby ekstremalnych zjawisk pogodowych.
W ramach nowych regulacji wszystkie nowe umowy ubezpieczenia budynków mieszkalnych mają zawierać ochronę od szkód żywiołowych. Obecnie istniejące ubezpieczenia również będą musiały zostać rozszerzone o taką ochronę.
Ministerstwo sprawiedliwości oraz branża ubezpieczeniowa pracują nad szczegółami tego ambitnego przedsięwzięcia, mając na uwadze, że ani właściciele domów, ani najemcy nie mogą być finansowo przeciążeni.
Obecnie w Niemczech istnieje znaczna luka ubezpieczeniowa w zakresie powodzi i innych zagrożeń żywiołowych. Powodzie w Bawarii i Badenii-Wirtembergii w czerwcu 2024 roku pokazały skalę problemu - szkody o łącznej wartości 4,1 miliarda euro, z czego około połowy nie była ubezpieczona.