Agata Barwińska zdobyła srebrny medal mistrzostw świata w olimpijskiej klasie ILCA 6, które odbyły się w chińskim Qingdao.
W zawodach wzięło udział 237 żeglarzy z 40 krajów, w tym 99 kobiet.
Przez pierwsze cztery dni regat nie rozegrano żadnego wyścigu z powodu słabego wiatru i silnego prądu. Dopiero piątego dnia udało się przeprowadzić trzy wyścigi, w których Polki spisały się bardzo dobrze. Barwińska prowadziła w klasyfikacji generalnej, a Wiktoria Gołębiowska zajmowała trzecie miejsce.
Ostatniego dnia warunki się zmieniły i silny wiatr utrudnił rywalizację. Barwińska w dwóch pierwszych wyścigach zajęła dalsze miejsca, ale w ostatnim zwyciężyła, co dało jej srebrny medal.
Bardzo się cieszę, bo znów wracam ze srebrem z mistrzostw świata. To były dziwne regaty - dopiero piątego dnia udało się nam wystartować, rozegrano trzy wyścigi w słabym i trzy w silnym wietrze. Myślę, że było fair, i cieszę się, że udało się przeprowadzić te sześć wyścigów. Jestem zadowolona ze swojej formy - zarówno w słabym, jak i silnym wietrze pokazałam się z dobrej strony. Początek sezonu, więc to dobry prognostyk przed jego dalszą częścią - powiedziała Barwińska.
Żeglarka właśnie rozpoczęła współpracę ze Zdzisławem Staniulem. Szkoleniowiec doprowadził Agnieszkę Skrzypulec-Szotę i Jolantę Ogar-Hill do medalu olimpijskiego w Tokio. Na początku roku objął kadrę narodową seniorek w klasie ILCA 6.
Złoto zdobyła Francuzka Louise Cervera. Na podium stanęła także Irlandka Eve Mcmahon.