"Należy dokładnie jeszcze raz przeliczyć wyniki drugiej tury wyborów, zwracając uwagę na podejrzane wyniki, albo powtórzyć drugą turę" - zaapelował w piątek rano Lech Wałęsa. To pokłosie doniesień o rzekomych nieprawidłowościach, do których miało dojść w niektórych komisjach. "Rzeczywiście jest na razie kilka komisji, w których błędnie zostały przypisane głosy - odwrotnie Karolowi Nawrockiemu i Rafałowi Trzaskowskiemu (...). Na razie trzeba się temu przyjrzeć" - tak sprawę skomentowała w Porannej rozmowie w RMF FM rzeczniczka KO Dorota Łoboda.
Państwowa Komisja Wyborcza ogłosiła w poniedziałek, 2 czerwca, wynik II tury wyborów prezydenckich. Popierany przez PiS Karol Nawrocki uzyskał 50,89 proc. głosów i zwyciężył. Kandydat KO Rafał Trzaskowski uzyskał 49,11 proc. głosów.
"Gratuluję Karolowi Nawrockiemu wygranej w wyborach prezydenckich. Ta wygrana zobowiązuje, szczególnie w tak trudnych czasach. Szczególnie przy tak wyrównanym wyniku. Niech Pan o tym pamięta" - tak Nawrockiemu pogratulował Trzaskowski.
Gratulacje prezydentowi elektowi złożył także m.in. minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski. Zapewnił, że resort dyplomacji będzie go wspierał w tej misji. Wyborcom Karola Nawrockiego gratulacje złożył natomiast premier Donald Tusk.
Na platformie X zaczęły się pojawiać doniesienia o tym, że w niektórych komisjach miało dojść do nieprawidłowości. Okazało się, że to nie tylko internetowe spekulacje. Okręgowa Komisja Wyborcza w Krakowie prowadzi już postępowanie wyjaśniające w sprawie pomyłki w obwodowej komisji wyborczej nr 95 przy ul. Stawowej w stolicy Małopolski. Komisja odwrotnie przypisała głosy oddane w drugiej turze wyborów prezydenckich na Karola Nawrockiego i Rafała Trzaskowskiego.
Były prezydent Lech Wałęsa wybór Karola Nawrockiego - po ogłoszeniu wyników - nazwał "hańbą".
W piątek rano w mediach społecznościowych opublikował apel.
"Ja nie mam wątpliwości! Należy dokładnie jeszcze raz przeliczyć wyniki drugiej tury wyborów, zwracając uwagę na podejrzane wyniki, albo powtórzyć - z lepszym pilnowaniem - drugą turę. W PiS mają Cenckiewicza, wybitnie zdolnego podrabiacza, mógł być w stanie dokonać nieprawdopodobnej manipulacji wyborczej. Apeluję i proszę, wykonajcie, o co wnoszę. Lech Wałęsa" - napisał były prezydent RP.
Również w piątek, w Porannej rozmowie w RMF FM, Tomasz Terlikowski zapytał rzeczniczkę KO Dorotę Łobodę o to, czy partia będzie wnioskować o powtórne przeliczenie głosów.
Zobaczymy, jaka będzie to skala. Rzeczywiście jest na razie kilka komisji, w których błędnie zostały przypisane głosy - odwrotnie Karolowi Nawrockiemu i Rafałowi Trzaskowskiemu. To jest bardzo dziwne. Szef Krajowego Biura Wyborczego mówi, że takie rzeczy nie powinny się zdarzać i faktycznie powinniśmy się temu przyjrzeć. To wyzwanie, kto miałby się tym zająć - powiedziała Dorota Łoboda.