"Wszystko tylko nie Trzaskowski, a ponieważ jest druga runda, to wszystko oznacza po prostu Nawrockiego" - powiedział na konferencji prasowej Jarosław Kaczyński. Prezes PiS zaapelował o liczny udział w wyborach i głosy na Karola Nawrockiego.
Lider PiS podczas czwartkowej konferencji prasowej mobilizował przed II turą wyborów prezydenckich, które odbędą się w najbliższą niedzielę. Wskazywał, że perspektywą PiS jest Polska normalna, mogąca się rozwijać. Wskazywał na takie inwestycje jak CPK, atom, czy przedsięwzięcia portowe.
Zaznaczył, że PiS nie chce Zielonego Ładu czy paktu migracyjnego, a także sprzeciwia się wprowadzeniu euro w Polsce. Chcemy, żeby Polska była krajem, który opiera się na swojej tradycji. Chcemy Polski, która ma swoje korzenie - mówił szef PiS.
Kaczyński podkreślił, że ugrupowanie domaga się obrony religii. Żadnego "opiłowywania katolików", żadnej walki z krzyżami tutaj nie chcemy. Uważamy, że to będzie coś, co będzie bardzo godziło w naszą tożsamość i w porządek aksjologiczny w Polsce - oświadczył.
Dodał, że wybór kandydata KO Rafała Trzaskowskiego na prezydenta będzie domknięciem systemu. Dlatego mocny apel do wszystkich Polaków, żeby się zmobilizowali i żeby poszli głosować na Karola Nawrockiego, bo niebezpieczeństwo jest ogromne - powiedział.
Wszystko tylko nie Trzaskowski, a ponieważ jest druga runda, to wszystko oznacza po prostu Nawrockiego - dodał.
Kaczyński został też zapytany o poparcie, jakiego w czwartek udzielił Nawrockiemu europoseł Grzegorz Braun, który startował w I turze wyborów. Każdy głos się liczy; każdy głos mnie cieszy - powiedział szef PiS.
Do zagłosowania na Karola Nawrockiego zachęcał też przewodniczący klubu parlamentarnego PiS Mariusz Błaszczak.
Będzie zabiegał o polskie interesy, będzie zabiegał o bezpieczeństwo naszego kraju, będzie zabiegał o rozwój, będzie pilnował rządu koalicji 13 grudnia, rządu Donalda Tuska. Żeby na przykład rząd Donalda Tuska nie zabrał 13. i 14. emerytury, żeby nie zabrał programu 800 plus, żeby nie zniszczył tego dorobku, jaki pozostawił po sobie rząd Prawa i Sprawiedliwości. Dlatego zwracamy się do wszystkich wyborców, którzy negatywnie oceniają rząd koalicji 13 grudnia, żeby zagłosowali na Karola Nawrockiego - mówił Błaszczak.
Zwrócił się też z apelem o zgłoszenia do komitetu wyborczego osób chcących być podczas wyborów mężami zaufania.