Władimir Putin całkowicie lekceważy życie swoich żołnierzy, o czym świadczą najnowsze szacunki dotyczące rosyjskich strat w wojnie z Ukrainą. Dane podali analitycy z amerykańskiego think tanku Centrum Studiów Strategicznych i Międzynarodowych. Poznaliśmy też straty wśród walczących po stronie Kijowa.
"Liczba zabitych i rannych po stronie Rosji jest niezwykła. Rosja prawdopodobnie osiągnie poziom 1 miliona strat latem 2025 roku (...). Łącznie w Ukrainie zginęło 250 tys. rosyjskich żołnierzy, a całkowita liczba rosyjskich strat (tj. zabitych i rannych - przyp. red.) przekroczyła 950 tys., co świadczy o całkowitym lekceważeniu życia własnych żołnierzy przez (prezydenta Rosji Władimira) Putina" - ocenił w najnowszym raporcie amerykański think tank Centrum Studiów Strategicznych i Międzynarodowych (CSIS).
CSIS zauważyło, że średnia dzienna liczba ofiar po stronie Rosji rośnie od 2022 roku, a "wielu żołnierzy, którzy zginęli lub zostali ranni w Ukrainie, pochodziło z Dalekiej Północy, rosyjskiego Dalekiego Wschodu lub z więzień, i nie są to dzieci moskiewskiej i petersburskiej elity".
Według think tanku Rosja poniosła w wojnie z Ukrainą większe straty osobowe niż we wszystkich wojnach rosyjskich i sowieckich razem wziętych od końca II wojny światowej a rozpoczęciem inwazji na Ukrainę.
"Liczba rosyjskich ofiar w Ukrainie w ciągu zaledwie trzech lat (wojny) jest 15 razy większa niż podczas 10-letniej wojny ZSRR w Afganistanie oraz 10 razy większa niż w czasie 13-letniej wojny Rosji w Czeczenii" - podkreśliła Interfax-Ukraina.
Ośrodek analityczny oszacował, że straty Ukrainy w wojnie z Rosją wyniosły 60-100 tys. zabitych oraz co najmniej 300 tys. rannych. "Poziom śmiertelności wśród Ukraińców również jest wysoki i wynosi od 60 tys. do 100 tys. poległych żołnierzy, a łączna liczba ofiar (zabitych i rannych) to około 400 tys." - podano w raporcie, cytowanym przez portal Interfax-Ukraina.