Przez Stany Zjednoczone przetoczyła się seria potężnych burz i tornad. Najbardziej ucierpiały stany Kentucky i Missouri. Zgłoszono co najmniej 27 ofiar śmiertelnych, jednak liczba ta może jeszcze wzrosnąć.
Gubernator Kentucky, Andy Beshear, podał, że w jego stanie życie straciło 18 osób. Miasto London, położone w południowo-wschodniej części stanu, doświadczyło szczególnego spustoszenia.
Niszczycielskie tornado przeszło przez miasto w środku nocy, a to najgorszy rodzaj katastrofy - ocenił Beshear, wypowiadając się dla radia publicznego NPR. Tragiczny bilans obejmuje między innymi ratownika Rogera Leslie Leathermana, strażaka z hrabstwa Laurel, a większość ofiar to osoby w wieku 60-70 lat.
Mieszkańcy dotkniętych obszarów opisują sytuację jako dramatyczną. Totalne spustoszenie. Mam na myśli powalone drzewa, zburzone domy. Nie sposób opisać słowami, jak tragiczna jest ta sytuacja - relacjonowała w radiu Kristen Mosley, mieszkanka London, która przyznała, że miała szczęście, ponieważ jej dom został oszczędzony.