"Ludzie wiedzą, jak to było z tymi prostytutkami. Nic nie było. Tam nie ma żadnego dowodu ani żadnego nazwiska kogoś, kto by tak twierdził. Tą metodą można każdego zniszczyć, że się go codziennie pomawia na nowo, a to on ma udowadniać, że nie jest wielbłądem" - tak Marcin Horała ze sztabu Karola Nawrockiego odpowiedział w Rozmowie o 7:00 w Radiu RMF24 na pytanie, dlaczego sztabowcy nie chcą pozwać Onetu w trybie wyborczym. Chodzi o artykuł, w którym - powołując się na anonimowych świadków - stwierdzono, że Karol Nawrocki uczestniczył w procederze sprowadzania prostytutek do Grand Hotelu w Sopocie.

Zdaniem Marcina Horały sztab Rafała Trzaskowskiego przesadza, atakując kandydata wspierającego przez Prawo i Sprawiedliwość. Moim zdaniem już przegięli. Każdy kolejny brudny atak działa na niekorzyść Rafała Trzaskowskiego - powiedział.

Poseł PiS, dopytywany, dlaczego uważa, że jeżeli sąd zdecydowałby się oddalić pozew przeciwko mediom, odpowiadał: Ja wierzę w inteligencję wyborców, dlatego uważam, że nie ma potrzeby takiego pozwu. Nie ma cienia dowodu (...). Jak się kogoś o coś oskarża, to trzeba choć odrobinę dowodu, odrobinę jakiegoś uprawdopodobnienia tego oskarżenia przedstawić - mówił. Dodał, że od wielu miesięcy po Trójmieście "krążyli przedstawiciele niektórych mediów, sztabu Rafała Trzaskowskiego i różnych instytucji państwowych" i szukali kogoś, kto "oczerni pod nazwiskiem Karola Nawrockiego".

Co z negatywną rekomendacją ws. Karola Nawrockiego?

Gość Rozmowy o 7:00 w Radiu RMF24 został zapytany o negatywną rekomendację ze strony funkcjonariusza ABW w czasie postępowania sprawdzającego Karola Nawrockiego.

Załóżmy, że to, co teraz mówi Donald Tusk i rzecznik ministra koordynatora, to jest prawda, że tak faktycznie było. To ja się pytam, dlaczego w takim razie przez półtora roku nic w tej sprawie ABW nie zrobiło? Jeżeli tak faktycznie było, to szef ABW do dymisji i zarzuty niedopełnienia obowiązków - powiedział Marcin Horała.

Horała komentuje wypowiedź Tuska o CPK

Piotr Salak zapytał swojego gościa o słowa Donalda Tuska, który zapowiedział, że rusza postępowanie na generalnego wykonawcę terminala pasażerskiego lotniska CPK.

To postępowanie powinno zacząć się rok temu. Co więcej, nie ma decyzji lokalizacyjnej prawomocnej, bo samo CPK wycofało wniosek o klauzulę natychmiastowej wykonalności. Nie ma projektu budowlanego, od pół roku go nie mogą odebrać. Nie ma pozwolenia na budowę ani nawet wniosku o pozwolenie na budowę. I teraz przed wyborami Donald Tusk zapowiada rozpoczęcie procesu dialogu konkurencyjnego na wybór generalnego wykonawcy terminala. Dialog konkurencyjny spokojnie sobie potrwa dwa lata - powiedział były pełnomocnik rządu ds. CPK.

Po jeszcze więcej informacji odsyłamy Was do naszego internetowego Radia RMF24

Słuchajcie online już teraz!

Radio RMF24 na bieżąco informuje o wszystkich najważniejszych wydarzeniach w Polsce, Europie i na świecie.
Opracowanie: