Konfederacja zagłosuje przeciw wotum zaufania dla rządu Donalda Tuska. Zapowiedział to w rozmowie z PAP jeden z jej liderów Krzysztof Bosak. Krytycznie odniósł się również do pomysłu powołania rządu technicznego, który zgłosił prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński.

Po wygranej Karola Nawrockiego w wyborach prezydenckich premier Donald Tusk zapowiedział, że zwróci się do Sejmu z wnioskiem o wotum zaufania dla swojego rządu.

Premier może też zwrócić się do Sejmu o wyrażenie Radzie Ministrów wotum zaufania w dowolnym momencie swojego urzędowania. Decyduje wtedy zwykła większość głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów. Brak poparcia Sejmu dla wniosku o udzielenie wotum zaufania zobowiązuje premiera do złożenia dymisji na ręce prezydenta.

Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński ocenił w poniedziałek, że rząd Donalda Tuska powinien odejść w związku z przegraną kandydata Koalicji Obywatelskiej w wyborach prezydenckich i "czerwoną kartką", którą otrzymał. Zaproponował powołanie apolitycznego rządu technicznego, złożonego ze specjalistów. Zaapelował do wszystkich sił politycznych, aby poparły tę inicjatywę.

Jak do pomysłów liderów PiS-u i PO odnosi się Konfederacja? Będziemy głosować przeciwko wotum zaufania dla rządu Tuska - zadeklarował współprzewodniczący Konfederacji Krzysztof Bosak. Jeżeli chodzi o pomysły na konstruktywne wotum nieufności i rząd techniczny to są one bezprzedmiotowe, bo nie ma dla nich większości w Sejmie - podkreślił.

Bosak wskazał jednak, że "jeżeli większość rządząca się rozsypie, to Konfederacja jest gotowa zagłosować za skróceniem kadencji Sejmu". Reszta to sfera politycznej fantazji - dodał.

W drugiej turze niedzielnych wyborów prezydenckich zwycięzcą został popierany przez PiS Karol Nawrocki, uzyskując 50,89 proc. głosów. Kandydat KO Rafał Trzaskowski zdobył 49,11 proc. poparcia.