Nie milkną echa poniedziałkowej debaty prezydenckiej 13 kandydatów. Jednym z tematów, który rozgrzał do czerwoności internet, jest tajemnicza biała koperta, którą pod koniec swojego wystąpienia Rafał Trzaskowski wręczył Karolowi Nawrockiemu. Co się w niej znalazło?
- Niemal 4 godziny trwała debata telewizyjna z udziałem wszystkich zarejestrowanych kandydatów na prezydenta, współorganizowana przez TVP, TVN i Polsat.
- Wśród omawianych tematów znalazły się: afera z kawalerką Karola Nawrockiego, aborcja, wojna w Ukrainie, służba zdrowia, problemy mieszkaniowe.
- Zaskakujący moment: Rafał Trzaskowski wręcza Karolowi Nawrockiemu białą kopertę podczas ostatniej rundy debaty.
- W kopercie wręczonej Nawrockiemu przez Trzaskowskiego miała znaleźć się "propozycja uczciwego zachowania" - zawartość nie została ujawniona.
- Wcześniej Trzaskowski nawiązał do afery z kawalerką Nawrockiego, przypominając o oświadczeniu dotyczącym dożywotniej pomocy dla Jerzego Ż., który ostatecznie trafił do DPS-u.
- Nawrocki odpierał zarzuty, wskazując na odpowiedzialność Trzaskowskiego za aferę reprywatyzacyjną w Warszawie oraz brak budowy mieszkań komunalnych.
- Po debacie Trzaskowski podkreślał, że wybory prezydenckie zadecydują o wyborze prezydenta o odpowiedzialności i doświadczeniu, a także o uczciwości i bezinteresowności.
- Nawrocki po debacie wyraził zadowolenie z dyskusji i stwierdził, że czuje się dobrze z wykonanym zadaniem, zarzucając Trzaskowskiemu korzystanie z pomocy instytucji państwowych i mediów.
Niemal cztery godziny trwała debata telewizyjna współorganizowana przez TVP, TVN i Polsat. Wzięli w niej wszyscy zarejestrowani kandydaci na prezydenta. Wśród tematów pojawiła się m.in. afera z kawalerką Karola Nawrockiego, aborcja, wojna w Ukrainie, sprawy służby zdrowia, problemy z mieszkalnictwem.
Nie zabrakło też zaskakujących momentów. Jednym z nich była biała koperta, którą Rafał Trzaskowski wręczył Karolowi Trzaskowskiemu.
Do tego zdarzenia doszło w ostatniej rundzie debaty wyborczej. Kandydaci mieli wtedy okazję na swobodne wypowiedzi. Zachęcali do udziału w wyborach i oddania na nich głosu.
Kandydat KO Rafał Trzaskowski stwierdził, że najbliższe wybory to kwestia bezpieczeństwa i równości szans. Ocenił, że w ostatnich dniach istotne okazało się przypomnienie najważniejszych wartości, wśród których wymienił solidarność, empatię, szacunek. W tych ostatnich dniach okazało się, jak ważne są takie wartości jak ludzka uczciwość - mówił kandydat KO. Nie bądźcie obojętni, trzeba reagować, jeśli dzieje się zło, jeżeli słyszymy kłamstwo i o tym są te wybory. Idźcie do tych wyborów, mobilizacja jest potrzebna - dodał.
Na koniec swojego wystąpienia Trzaskowski wręczył Nawrockiemu białą kopertę. Dodał, że "to ostatnia szansa, propozycja, żeby zachować się w sposób uczciwy".
Popierany przez PiS kandydat nie wziął od razu do ręki koperty. Łapówkę mi pan wręcza? - pytał Nawrocki.
Przeczyta pan sobie i zobaczy, jak można się zachować w sposób uczciwy - odpowiedział mu Trzaskowski.
Kamery pokazały, że Nawrocki zabrał kopertę.
Co znalazło się w kopercie? Trzaskowski nie chciał tego zdradzić dziennikarzom po debacie. Jak stwierdził, to kandydat PiS powinien odpowiedzieć na to pytanie.
Wcześniej w debacie Rafał Trzaskowski nawiązywał do afery z kawalerką Nawrockiego. Nawrocki przejął mieszkanie od starszego mężczyzny w zamian za opiekę nad nim. Ostatecznie jednak Jerzy Ż. trafił do domu opieki społecznej.
Mam tutaj oświadczenie, w którym pan się zobowiązał do dożywotniej pomocy panu Jerzemu. Jak wszyscy wiemy, pan Jerzy jest w DPS-ie - powiedział kandydat KO, wręczając Nawrockiemu kopię oświadczenia.
Popierany przez PiS kandydat odparł, że jego kontrkandydat był szefem sztabu Hanny Gronkiewicz-Waltz i w związku z tym - jego zdaniem - jest współodpowiedzialny za aferę reprywatyzacyjną w Warszawie. Zarzucił też prezydentowi Warszawy, że nie wybudował on w latach 2022-2023 żadnego mieszkania komunalnego. Nawrocki tłumaczył, że Jerzemu Ż. pomógł i sprawił, że nie stracił on mieszkania komunalnego.
Według Nawrockiego wręczone mu oświadczenie to dowód, że odkąd jest właścicielem tego mieszkania, nadal brał odpowiedzialność za Jerzego Ż. Jego zdaniem PO by starszego mężczyznę "wygoniła z domu i zmieniła mu zamki".
Trzaskowski nazwał zachowanie Nawrockiego "nieprawdopodobną hucpą i bezczelnością"; spytał również: "czy panu naprawdę nie wstyd".
Na wiecu zorganizowanym tuż po debacie Trzaskowski podkreślił, że najbliższe wybory prezydenckie rozstrzygną, czy będziemy mieli prezydenta, który nie tylko będzie opowiadał o tym, co trzeba zrobić, tylko będzie umiał to zrobić i będzie miał doświadczenie. Te wybory są również o tym, czy ktoś bierze na siebie odpowiedzialność, bo większość moich kontrkandydatów nie bierze na siebie za nic odpowiedzialności, tylko ustawiają się w roli recenzentów - dodał.
Zdaniem Trzaskowskiego te ostatnie dni pokazały, że najważniejsza w polityce jest uczciwość. I te wybory będą właśnie o tym, czy będziemy mieli prezydenta RP, który jest uczciwy. Te wybory są również o bezinteresowności. Czy będziemy mieli prezydenta, który pomaga innym w sposób bezinteresowny, a nie po to, żeby odnieść na tym osobistą korzyść. Te wybory są o zwykłej ludzkiej przyzwoitości - mówił kandydat KO.
Z kolei Karol Nawrocki powiedział po debacie, że dobrze się na niej czuł. Dobrze mi się dyskutowało. Tematy były ciekawe. Wychodzę z niej z poczuciem dobrze wykonanego zadania - stwierdził.
Pytany o sprawę Jerzego Ż. ocenił, że jego głównemu kontrkandydatowi Rafałowi Trzaskowskiemu pomagają instytucje państwowe, telewizja rządowa i telewizje komercyjne. Szukacie tematów zastępczych. W normalnych warunkach już dawno byście przegrali te wybory - stwierdził.
Na wiecu Trzaskowskiego skandowano: "Nawrocki oddaj mieszkanie", na wiecu Nawrockiego: "Druga tura bez bążura".