PKW stanowczo odpowiada na sugestie w sprawie możliwości wielokrotnego głosowania w wyborach przez tę samą osobę. Sprawę poruszono w niedzielę na popołudniowej konferencji Państwowej Komisji Wyborczej podczas II tury wyborów prezydenckich.

Zaświadczenie uprawniające do głosowania w dowolnie wybranej komisji opatrzone jest hologramem, którego nie da się skserować, więc wielokrotne zagłosowanie poza miejscem zamieszkania jest niemożliwe - powiedział w niedzielę członek PKW Ryszard Balicki podczas konferencji prasowej.

Odnosząc się do pytania, Balicki podkreślił, że sugerowanie, iż instytucja zaświadczenia uprawniającego do głosowania w dowolnie wybranej komisji wyborczej to "element kryminogenny", jest złym działaniem.

W ten sposób obniżamy zaufanie do procesu wyborczego i organów wyborczych. Kilkaset tysięcy osób pracujących w komisjach wyborczych poświęca swój czas, żeby wybory przebiegły zgodnie z prawem, a wyniki były takie, jak decyzje wyborców. Jeżeli będziemy sugerować, że te zaświadczenia to coś złego, zrobimy krzywdę społeczeństwu i osobom, które chcą skorzystać z zaświadczenia, realizując prawo do głosowania - powiedział członek Państwowej Komisji Wyborczej.

Jak zauważył Balicki, nie można zagłosować wielokrotnie, posługując się skopiowanym zaświadczeniem, ponieważ jest ono opatrzone hologramem. Nie da się skserować hologramu. Ja też głosowałem, korzystając z zaświadczenia. Pierwsze, co zrobił członek komisji, który to zaświadczenie ode mnie odebrał, to było sprawdzenie, czy hologram jest oryginalny - podkreślił Balicki.

Balicki wskazał, że możliwość głosowania z zaświadczeniem uprawniającym do głosowania w dowolnie wybranej komisji funkcjonuje od lat i nie prowadzi do ryzyka nadużyć.