"Zerwane rozmowy ws. debaty (...). Wszystko uzgodnione, nagle telefon do sztabu PiS i koniec rozmów. Tak to wygląda" - napisała we wtorek rano Wioletta Paprocka, szefowa sztabu kandydata KO Rafała Trzaskowskiego. Reporter RMF FM Michał Radkowski dowiedział się natomiast od wicerzecznika PiS Mateusza Kurzejewskiego ze sztabu Karola Nawrockiego, że rozmowy mają zostać wznowione o 12. Po południu poinformowano o owocach rozmów. Debata odbędzie się w piątek o godz. 20:00.

  • Wioletta Paprocka ze sztabu Rafała Trzaskowskiego poinformowała we wtorek rano, że rozmowy ws. debaty przed drugą turą wyborów zostały zerwane.
  • Mateusz Kurzejewski ze sztabu Karola Nawrockiego poinformował chwilę później RMF FM, że rozmowy zostaną wznowione o godz. 12.
  • Kolejno wznowienie rozmów o debacie potwierdziła Barbara Nowacka ze sztabu kandydata KO.
  • Pierwsza wersja ustaleń była taka, że debata ma odbyć się w środę.
  • Organizować ją mają telewizje: TVP, TVN24 i Polsat.
  • Centrum Informacji TVP podawało już 15 maja, że sygnał z debaty zostanie udostępniony za darmo wszystkim zainteresowanym mediom.
  • Co było przysłowiową kością niezgody ws. debaty Trzaskowski-Nawrocki? Komunikaty sztabów znajdziecie poniżej.
  • Ostatecznie po południu ustalono, że debata odbędzie się w innym terminie - w piątek, 23 maja, o godz. 20:00. Co ciekawe, pytań nie będą zadawać dziennikarze. Więcej szczegółów można znaleźć TUTAJ.

Co z debatą, która miała odbyć się w środę, 21 maja?

Rafał Trzaskowski, który otrzymał w pierwszej turze wyborów prezydenckich 31,36 proc. głosów, miał debatować z Karolem Nawrockim, który zdobył 29,54 proc.

Debata miała odbyć się w środę o godz. 20:00. Organizować ją miały trzy telewizje: TVP, TVN24 oraz Polsat.

We wtorek rano szefowa sztabu kandydata KO Rafała Trzaskowskiego poinformowała na X, że rozmowy w sprawie debaty zostały zerwane. 

"Zerwane rozmowy ws. debaty. Dwa sztaby uzgodniły, że dobrą formułą będzie bezpośrednia rozmowa dwóch kandydatów w 6 blokach tematycznych z moderatorem, który nie zadaje pytań. Pytania zadają sobie tylko kandydaci. Wszystko uzgodnione, nagle telefon do sztabu PiS i koniec rozmów. Tak to wygląda" - napisała Wioletta Paprocka.

Kontynuacja rozmów ws. debaty nastąpi dzisiaj o godz. 12 - poinformował reportera RMF FM Michała Radkowskiego polityk PiS ze sztabu Karola Nawrockiego, Mateusz Kurzejewski.

"My jedziemy do TVP" - dodał.

"TVP w likwidacji ustami dyrektora Sajóra zdecydowanie odmawia rozszerzenia debaty o Telewizję Republika i wPolsce24 oraz wszystkich innych przedstawicieli mediów, którzy są zainteresowani jej współorganizacją. To kompletny brak szacunku do widzów i wyborców" - napisał wcześniej na X Mateusz Kurzejewski.

15 maja Centrum Informacji TVP informowało, że kandydaci będą dyskutować w siedzibie Telewizji Polskiej przy ul. Jana Pawła Woronicza 17.

"Debata będzie transmitowana w TVP1, TVP Info (z tłumaczeniem na język migowy), TVP Polonia i TVP VOD, a także na antenie TVN24, Polsat News i Polsat News Polityka (...). Sygnał z debaty zostanie udostępniony za darmo wszystkim zainteresowanym mediom" - podawała TVP.

Zmiana terminu i ciekawa forma

Ostatecznie - około godz. 14 - sztabowcy poinformowali, że ustalili nową datę debaty. Odbędzie się jednak w piątek - 23 maja - o godz. 20:00. Forma będzie szczególna, bowiem to kandydaci będą sobie zadawać pytania. Więcej szczegółów można znaleźć TUTAJ.