Dotychczas patrzący raczej krytycznym okiem na Kijów wiceprezydent Stanów Zjednoczonych J.D. Vance zaskoczył. Przyznał bowiem, że Rosja żąda zbyt wiele, potem jednak dodał, że nie powiedziałby, iż Moskwa nie jest zainteresowana zakończeniem wojny z Ukrainą.
J.D. Vance rozmawiał w środę w Waszyngtonie z byłym przewodniczącym Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa Wolfgangiem Ischingerem. Z pewnością pierwsza oferta pokojowa, którą Rosjanie położyli na stole, (...) naszą reakcją na nią było: żądacie zbyt wiele, ale tak właśnie rozwijają się negocjacje. (...) Nie jestem jeszcze aż tak pesymistycznie nastawiony. Nie powiedziałbym, że Rosjanie nie są zainteresowani doprowadzeniem tej sprawy do rozwiązania - stwierdził, mówiąc o negocjacjach w sprawie zakończenia rosyjskiej inwazji.
Powiedziałbym, że teraz Rosjanie żądają pewnego zestawu wymagań, pewnego zestawu ustępstw, aby zakończyć konflikt, i uważamy, że żądają zbyt wiele - dodał.
Wiceprezydent Stanów Zjednoczonych powiedział też, że Rosja uważa amerykańską propozycję 30-dniowego zawieszenia broni jako sprzeczną z jej strategicznym interesem, wobec czego administracja USA "stara się więc wyjść poza obsesję na punkcie 30-dniowego zawieszenia broni i skupić się bardziej na tym, jak będzie wyglądało długoterminowe rozwiązanie".
Zaznaczył, że kolejnym krokiem, do którego dąży Ameryka, jest podjęcie bezpośrednich rozmów między Ukrainą i Rosją, choć zaznaczył, że jest między nimi wiele wrogości i wzajemnych pretensji.
Frustracją, którą - szczerze mówiąc - odczuwamy w stosunku do obu stron, jest to, że nienawidzą się nawzajem tak bardzo, że jeśli rozmawiasz przez godzinę z którąś ze stron, pierwsze 30 minut zajmuje im jedynie narzekanie na jakieś historyczne krzywdy sprzed czterech, pięciu lub dziesięciu lat - mówił wiceprezydent USA. Uważamy, że jeśli tutaj zwyciężą chłodne głowy, uda nam się doprowadzić tę sprawę do trwałego pokoju, który będzie korzystny ekonomicznie zarówno dla Ukraińców, jak i Rosjan - dodał.
Mówiąc o podejściu prezydenta Donalda Trumpa do negocjacji, J.D. Vance podkreślał, że jego chęć zakończenia wojny wynika z "humanitarnego impulsu"; mówił też, że nawet jeśli nie zgadza się z rosyjskim uzasadnieniem inwazji, to trzeba zrozumieć rosyjską motywację.