Astronomowie ogłosili odkrycie wyjątkowego gościa z głębi kosmosu - komety 3I/ATLAS, która pędzi przez nasz Układ Słoneczny z prędkością ponad 214 tysięcy kilometrów na godzinę. Jak podaje CNN, to dopiero trzeci w historii przypadek zaobserwowania międzygwiezdnego obiektu przelatującego w pobliżu Ziemi. Zjawisko wywołało ekscytację w środowisku naukowym na całym świecie. Co już wiemy o tej niezwykłej komecie?
- To dopiero trzeci znany międzygwiezdny obiekt w historii. Przelatuje przez Układ Słoneczny z prędkością ponad 214 tys. km/h po niemal prostoliniowej trajektorii.
- Najbliżej Ziemi znajdzie się 19 grudnia (270 mln km), a wcześniej minie Marsa i zbliży się do Słońca. Widoczna będzie do 2026 roku.
- Kometa może pomóc zrozumieć, jak powstają układy planetarne wokół innych gwiazd. Naukowcy na całym świecie intensywnie ją badają.
Nowo odkryty obiekt, oznaczony oficjalnie jako 3I/ATLAS, wzbudził poruszenie w środowisku naukowym, gdy 2 lipca został dostrzeżony przez teleskop ATLAS (Asteroid Terrestrial-impact Last Alert System) w Chile, finansowany przez NASA. Od tego momentu astronomowie przeglądali archiwalne obserwacje z wielu teleskopów, śledząc jego ruch aż do 14 czerwca. Okazało się, że kometa przybyła z kierunku konstelacji Strzelca.
Co czyni ten obiekt wyjątkowym? Przede wszystkim jego prędkość i niemal prostoliniowa orbita - cechy, które jednoznacznie wskazują na jego pochodzenie spoza Układu Słonecznego.
Obiekty związane ze Słońcem - czyli planety i komety w naszym Układzie Słonecznym - krążą po orbitach, które tworzą zamknięte pętle i wracają do punktu startu. Tymczasem ten obiekt przelatuje przez Układ Słoneczny niemal po linii prostej, co świadczy, że nie jest związany z naszym Słońcem - wyjaśnił Teddy Kareta z Uniwersytetu Villanova w rozmowie z CNN.