Policji udało się odnaleźć skradzione w 1987 roku z paryskiego cmentarza Pere Lachaise popiersie Jima Morrisona, lidera The Doors. Stało się to przypadkiem - podczas rewizji mieszkania w sprawie oszustwa - poinformowało AFP źródło zbliżone do śledztwa.

Popiersie, które niegdyś zdobiło nagrobek Morrisona, odnalazła podczas rewizji policyjna brygada ds. przestępstw finansowych. Popiersie zostało skradzione z paryskiego cmentarza Pere Lachaise w 1988 roku.

Wydział Śledczy Prefektury Paryskiej (DPJ-PP) zamieścił na swoim koncie na Instagramie zdjęcie posągu i wiadomość o jego znalezieniu.  

Morrison zmarł w Paryżu 3 lipca 1971 roku w wieku 27 lat, prawdopodobnie w wyniku przedawkowania narkotyków.

Rzeźbę autorstwa chorwackiego artysty Mladena Mikulina umieszczono na grobie, aby uczcić 10. rocznicę śmierci amerykańskiego muzyka. 

Jego grób na Pere Lachaise jest jednym z najczęściej odwiedzanych na tej słynnej paryskiej nekropolii. Fani "Króla Jaszczura" wciąż tłumnie się tam gromadzą, zostawiając listy do swojego idola i symboliczne prezenty. Cały nagrobek pokryty jest graffiti, a paryska policja ciągle jest informowana o nieobyczajnych zachowaniach, do których często tam dochodzi.

W lutym tego roku Paryż nazwał na cześć słynnego artysty kładkę dla pieszych w pobliżu Placu Bastylii.

Jim Morrison był amerykańskim wokalistą, poetą i liderem legendarnego zespołu rockowego The Doors, który powstał w Los Angeles w 1965 roku. Słynął z charyzmatycznych występów scenicznych, głębokich tekstów oraz niekonwencjonalnego stylu życia, co uczyniło go ikoną kontrkultury lat 60. i 70. XX wieku. Do największych przebojów The Doors należą takie utwory jak "Light My Fire", "Riders on the Storm" czy "The End".