W nocy z czwartku na piątek polskiego czasu Izrael zaatakował Iran. "To decydujący moment w historii Izraela" - oświadczył premier Benjamin Netanjahu w orędziu do narodu wygłoszonym po rozpoczęciu ataków.

  • Izrael zaatakował Iran w nocy z czwartku na piątek polskiego czasu.
  • Premier Izraela, Benjamin Netanjahu, ogłosił, że jest to "decydujący moment w historii Izraela".
  • Rozpoczęła się Operacja Powstający Lew, mająca na celu powstrzymanie irańskiego zagrożenia.
  • Celem operacji jest uderzenie w irańską infrastrukturę nuklearną i militarne instalacje.
  • Netanjahu ostrzega przed "znaczącymi zdolnościami" Iranu, które mogą zagrozić Izraelowi.

Atak Izraela na Iran. Przejdź do naszej relacji na żywo!

Przed chwilą rozpoczęła się Operacja Powstający Lew, której celem jest powstrzymanie irańskiego zagrożenia dla istnienia państwa Izrael - dodał premier Izraela. 

W ostatnich miesiącach Iran zdecydował się na działania, których wcześniej nie podejmował - których celem jest przekształcenie wzbogaconego uranu w broń (...) jeżeli Iran nie zostanie powstrzymany, może w bardzo krótkim czasie wyprodukować broń atomową. To zagrożenie dla istnienia izraelskiego państwa - powiedział premier Netanjahu.

Szef izraelskiego rzadu zaznaczył, że celem tej "bezprecedensowej operacji" jest uderzenie w irańską infrastrukturę nuklearną, fabryki pocisków balistycznych oraz inne instalacje militarne. 

Ostrzegł, że Iran ma wciąż "znaczące zdolności", które mogą być wykorzystane przeciwko Izraelowi. Dodał, że "operacja będzie kontynuowana tak długo, jak to będzie konieczne".