Wiceminister spraw zagranicznych Andrzej Szejna jeszcze do końca czerwca będzie przebywał na bezpłatnym urlopie. Jak dowiedział się reporter RMF FM, Szejna zamierza złożyć do prokuratury zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez Marcina Romanowskiego w związku z fałszywymi oskarżeniami.
Andrzej Szejna, polityk Lewicy, nie wykonuje obowiązków w resorcie od marca tego roku. Wtedy wyszły na jaw jego problemy z alkoholem, nieprawidłowości przy rozliczaniu tzw. kilometrówek, a także oskarżenia o rzekome pobicie działaczki Nowej Lewicy Justyny Klimasary w 2016 r. i nakłaniania jej do rezygnacji ze złożenia zawiadomienia do prokuratury.
Dziś Prokuratura Okręgowa w Warszawie odmówiła wszczęcia śledztwa w tej ostatniej sprawie.
Śledztwa w tej sprawie nie będzie, bo sama Justyna Klimasara zeznała, że nieprawdą jest, że Andrzej Szejna ją pobił.
Działaczka Lewicy zaprzeczyła także, że wiceminister miałby nakłaniać ją do tego, aby nie informowała o tym służb.
Z kolei zawiadomienie w sprawie rzekomego pobicia Klimasary złożył do prokuratury 23 marca poseł PiS Marcin Romanowski, który już wówczas przebywał na Węgrzech.
Śledczy uznali, że polityk opierał się tylko na doniesieniach medialnych.
Reporter RMF FM rozmawiał dziś z Andrzejem Szejną, który poinformował, że zamierza złożyć do prokuratury zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez Romanowskiego w związku z fałszywymi oskarżeniami.